Postacie sa totalnie nie zbalansowane, wczoraj kumpel Lee na 150 lvl bez shippa z lapy walil mi po 1k z jakims buffem okolo 2-3 hity na sekunde + ze spella przed siebie po 4 k prawie. Ja po wbiciu na kibie 150 lvl bije w ludzi po 300-400 z lapy + 1k ze spella.... totalnie bez sensu, lee nie da sie w ogole zabic, mnie sklada pierwszy lepszy naruto ze 120 lvl.
W dodatku akamaru to totalny syf, do 40 poziomu jest naprawde pomocny pozniej jest totalnym 0, nie dosc ze nie wlazi po drabinkach itp, to ma hity z dupy. Praktycznie nic nie bije, nawet nie da sie nim zablokowac stwora bo zaraz pada.